Wypoczynek dla pracoholika
Jak wypoczywać inteligentnie, ucząc się i poznając inne kultury
Lekarze biją na alarm: „ludzie nie potrafią wypoczywać”. Ci, którzy na co dzień pracują po kilkanaście godzin, zamiast poddawać się słodkiemu lenistwu, wybierają wczasy z dużą ilością adrenaliny. Ci, którym przydałoby się więcej ruchu, wolą lenić się przy basenie i korzystać z uroków All Inclusive.
Zostawmy leniuchów. Jak ma wypoczywać menedżer, od którego zależą nierzadko losy całego działu lub nawet firmy? Wysłanie go na nudny „odprężający” urlop będzie dla niego karą – zamiast relaksować się popijając drinki nie przestanie myśleć o ciekawszych i ważniejszych rzeczach, którymi właśnie mógłby się zajmować. Jednak odrobina wytchnienia jest mu potrzebna, chociażby po to, by móc wydajnie pracować przez pozostałą część roku.
Idealnym rozwiązaniem wydaje się być zagraniczny wyjazd z warsztatami personalnymi. Po pierwsze, w trakcie takich warsztatów pracownik ma szansę nauczyć się inteligentnego wypoczynku. To nie znaczy, że przez cały czas będzie marzyć o urlopie, ale raczej pomoże mu znalezieniu chwili wytchnienia każdego dnia, po lub w trakcie pracy. To wpłynie nie tylko na jego zawodową efektywność, ale przede wszystkim poprawi jego relacje z podopiecznymi. Przepracowany menedżer staje się drażliwy, nie potrafi wynajdywać kreatywnych rozwiązań, a stojące przed nim wyzwania stają się niechcianymi problemami.
reklama
Wysłanie takiego menedżera-pracoholika na szkolenie to także sposób, by zmusić go do urlopu. Jeśli będzie miał poczucie, że w trakcie wyjazdu robi coś ważnego – np. pracuje nad konkretnymi umiejętnościami – łatwiej będzie mu znieść przerwę od pracy.
Podstawowe umiejętności kluczem do sukcesu
Skupieni na wzroście wydajności, konkretnych efektach i rosnących zyskach często zapominamy o tym, że nic z tego nie byłoby możliwe bez podstawowych miękkich umiejętności, takich jak radzenie sobie z osobistymi trudnościami, czy umiejętność słuchania i prostego przekazywania poleceń. Dlatego czasem dobrze jest wrócić do podstaw i przypomnieć sobie, jak wykorzystywać te najprostsze narzędzia w codziennej pracy.
Można to zrobić na przykład podczas szkolenia dla menedżerów organizowanego przez firmę coachingową HPRGroup. Podczas tygodniowego wyjazdu do Toskanii uczestnicy mają okazję przepracować swoje trudności w grupie, dowiedzieć się, jak prosić innych o wsparcie oraz zlokalizować największe trudności życia nie tylko zawodowego. Zajęcia odbywają się codziennie przez cztery godziny. Pozostały czas uczestnicy mogą poświęcić zwiedzeniu okolicznych miast i celebracji włoskiej kuchni.
Nie bez powodu szkolenie odbywa się w Toskanii – to właśnie od Włochów możemy uczyć się, że praca to nie wszystko, a smaczne jedzenie, słodkie wino i słoneczna plaża to proste przyjemności życia codziennego, z których nie warto rezygnować. Leniwe dni to możliwość spokojnego wypoczynku dla umysłu i ciała, które od czasu do czasu po prostu potrzebuje odrobiny oddechu.
Komentarze