Kiedy czasem w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, który od biedy można by określić jako moment najwyższej próby, wtedy mogą zaprawdę zacząć dziać się rzeczy przeróżne. Zacząć należy od tego, że nie zawsze można się na takie sytuacje przygotować, nawet nie sposób je przewidzieć. I tak, gdyby nieprawidłowe Projekty wod-kan Trójmiasto zatwierdziło, kto wie, co mogłoby to przynieść. Może na przykład któregoś dnia nowy, dopiero co odremontowany salon znalazł się pod wodą z powodu awarii systemu. I co wtedy zrobić, co lub kogo ratować najpierw, a co albo kogo już ostatecznie spisać na straty? Można narzekać, że Projekty wod-kan Trójmiasto wybrało co najmniej średnie i nie spełniające oczekiwań. Oczekiwań pokładanych w nich przez całe społeczeństwo, żeby nie było, że jest to tylko sprawą poszkodowanych przez uwolniony z zawodnego systemu niszczycielski i szalejący niepohamowanie żywioł. A może jednak tego wszystkiego by nie było gdyby tamte Projekty wod-kan Trójmiasto wywaliło na łeb?
